W kolejnym sezonie palnik zaczął ogrzewanie domu przy temperaturze wewnętrznej ok. +15 stopni. Tym razem ochrona powrotu była wyłączona. Ogrzewanie do +22 stopni trwało już zdecydowanie krócej:
Dzięki ustawieniu wyższej temperatury zadanej kotła +70 i większej histerezy oraz wyłączeniu ochrony powrotu przy zaworze czterodrogowym wykres temperatur kotła i powrotu przestał być tak "nerwowy":
Skok temperatury powrotu na początku to moment załączenia pompy mieszacza 1, który następuje przy temperaturze kotła +40 stopni.
Podobnie stało się z temperaturami mieszaczy:
"Schodek" na niebieskim wykresie temperatury mieszacza kaloryferów to obniżenie nocne, które zapomniałem wyłączyć na czas rozruchu. Dlatego temperatura pokojowa ustabilizowała się w tym czasie, choć zewnętrzna spadła do ok. 0 stopni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.